Międzynarodówka


1.

C                     F 
Wyklęty powstań, ludu ziemi,
    G7                     C    G7
Powstańcie, których dręczy głód.
     C                  F
Myśl nowa blaski promiennymi
             G7             C
Dziś wiedzie nas na bój, na trud.
      G     D7              G
Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata,
      D7                   G      D7
Przed ciosem niechaj tyran drży!
  G     G7            C
Ruszymy z posad bryłę świata,
             G     D7        G
Dziś niczym, jutro wszystkim my!


{Refren:}

G7     C           F
Bój to jest nasz ostatni,
       G7          C    G7
Krwawy skończy się trud,
    C   G7       Am E7
Gdy związek nasz bratni
 F      D7     G
Ogarnie ludzki ród.

G7     C           F
Bój to jest nasz ostatni,
       G7          C    C7
Krwawy skończy się trud,
A7      Dm7 A7   Dm7 A7 Dm7  
Gdy związek nasz bra -  tni
 C      G7     C
Ogarnie ludzki ród.

2.
Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich spraw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw!
Niech w kuźni naszej ogień bucha,
Zanim ostygnie - przekuj w stal,
By łańcuch spadł z wolnego ducha,
A dom niewoli zniszcz i spal!

{Refren}

2.

Rząd nas uciska, kłamią prawa,
Podatków brzemię ciąży nam,
I z praw się naszych naigrawa
Ten, co z bezprawia żyje sam.
Lecz się odmieni krzywda krwawa,
Gdy równość stworzy nowy ład,
Bez obowiązków nie ma prawa,
Dla równych - równy szczęścia świat!

{Refren}

3.

Rządzący światem samowładnie
Królowie kopalń, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
W tej bandy kasie ogniotrwałej
Stopiony w złoto krwawy pot
Na własność do nas przejdzie cały,
Jak należności słusznej zwrot.

{Refren}
4.

Obłudzie zdzierców, rządom kata
wyzwania zgodnie rzucim krzyk,
co wojsk szeregi z ludem zbrata:
Hej, kolby w górę, łamać szyk.
I żołnierz, wiedząc przeciw komu,
a z kim o lepszy walczy los,
bratobójczego sprawcom sromu
śmiertelny jutro zada cios.

{Refren}

5.

Dziś lud roboczy wsi i miasta
W jedności swojej stwarza moc,
Co się po ziemi wszerz rozrasta,
Jak świt łamiący wieków noc...
Precz darmozjadów rodzie sępi!
Czyż nie dość żerów z naszych ciał?
Gdy lud wam krwawe szpony stępi,
Dzień szczęścia będzie wiecznie trwał.




makhorina-music


Сайт управляется системой uCoz